Jedną z głównych zalet płacenia kartą jest skrócenie czasu transakcji. Kupujący nie odlicza pieniędzy na zakupy, sprzedawca nie szuka reszty. Wydaje rachunek, czasem – zwykle na życzenie klienta – potwierdzenie płatności. Operacja trwa kilkanaście sekund. Jednak sprzedawca czy usługodawca posługujący się terminalem nie mogą wpaść w rutynę szybkich rozliczeń i zapomnieć o bezpieczeństwie swojego biznesu. Powinni wiedzieć, jak bezpiecznie przyjmować płatności kartą i zasady te wdrożyć w swoją codzienną pracę. Przyjmujący płatność ma kilka obowiązków.
- Powinien sprawdzać wygląd kart, za pomocą których dokonywane są transakcje. Poza tym każdy sprzedający powinien przyglądać się klientom używającym kart. Zbytnia podejrzliwość nie jest wskazana, ale kontrola – wręcz wymagana. Nie chodzi o stałych klientów, z którymi łączą sprzedawców czy usługodawców nawet lata znajomości i zbudowane na ich bazie zaufanie, natomiast ostrożność przyda się wobec klientów okazjonalnych.
- Karta powinna być podpisana i sprzedawca może odmówić przyjęcia płatności niepodpisaną kartą. Można szacować, że w Polsce co drugi posiadacz karty płatniczej nie podpisał jej. Jednak sprzedawca ma prawo porównać dane na karcie – włącznie z podpisem – z danymi w dokumencie tożsamości klienta. Nawet w warzywniaku podczas zakupów za kilkanaście złotych. Chodzi o to, by nie dać się przechytrzyć oszustom posługującym się skradzioną kartą.
- Sprzedawca powinien sprawdzić czy podpis na rachunku zgadza się z podpisem na karcie. Czasem transakcja wymaga od klienta złożenia podpisu, na przykład z powodu rodzaju terminala i jego oprogramowania albo decyzji wystawcy karty. I wtedy lepiej mieć pewność, że podpisy się zgadzają.
- Sprzedawca ma obowiązek zatrzymać zablokowaną kartę lub zawiadomić policję, że doszło u niego do próby użycia cudzej własności. To zasada, którą stosuje się, gdy terminal wyświetli informację, że karta jest zablokowana,
- Sprzedawcy powinien zwrócić uwagę na nowego klienta, który wykonuje wyłącznie transakcje zbliżeniowe poniżej 50 zł. Może to oznaczać, że posługuje się on skradzioną kartą, ponieważ transakcje do tej kwoty nie wymagają podania kodu PIN.
- Dla bezpieczeństwa i wygody obu stron transakcji, sprzedawcy i nabywcy, najlepszym rozwiązaniem jest terminal stojący tuż przy kasie. To gwarantuje klientowi poczucie bezpieczeństwa, ponieważ cały czas widzi swoją kartę, a sprzedawca wysyła w ten sposób sygnał, że w pełni dba o komfort kupującego.
- Sprzedawca powinien zachowywać wszystkie wydruki z terminala. O prawidłowych transakcjach, odrzuconych lub błędnych, a także potwierdzenia uznania karty w przypadku zwrotu towaru przez klienta. Dzięki temu nie narazi się na kłopotliwe sytuacje, na przykład pretensje kupującego, że „zapłacił dwa razy”, a także, ostatecznie, uspokoi zaniepokojonego klienta.
Zasady bezpieczeństwa podczas przyjmowania płatności kartą powinny stać się powszechne na naszym rynku transakcji bezgotówkowych i funkcjonować jak dobry, zdrowy nawyk sprzedawców i usługodawców.